Między izraelskimi bombardowaniami Gazy a rakietami wystrzeliwanymi przez Hamas, Izrael i Palestyna znalazły się na skraju otwartej wojny. Zdaniem międzynarodowej organizacji aktywistów „Avaaz” zakończenie nielegalnej izraelskiej okupacji i prześladowań ludności, to jedyny sposób na powstrzymanie przemocy i wysiedleń. Chcą nałożenia na Izrael sankcji za łamanie prawa międzynarodowego i za zbrodnie przeciwko ludzkości.
Izrael i Palestyna stoją na skraju otwartej wojny. Jak czytamy w komunikacie przesłanym przez Avaaz, w trakcie obecnego konfliktu zginęło 31 palestyńskich dzieci. Zginęły matki. Są setki rannych. Konflikt eskaluje z godziny na godzinę. Podłożem tych wszystkich wydarzeń jest trwająca od dekad izraelska okupacja Palestyny oraz opresja i przemoc, jaką Izrael stosuje wobec palestyńskiej ludności – piszą autorzy komunikatu.
Jak napisane jest dalej, organizacja Human Rights Watch nazywa obecny konflikt wprost „zbrodnią przeciwko ludzkości”. Od okupacji wszystko się zaczęło – dlatego okupacja musi się skończyć. To błędne koło przemocy: Izrael siłą wyrzuca Palestyńczyków z ich domów, każdego dnia zadając cierpienie niewinnym rodzinom, w odwecie Hamas wystrzeliwuje rakiety, a wtedy Izrael zrzuca na Gazę bomby. Prawdopodobnie jedynym sposobem, by przerwać ten straszliwy krąg, jest sprawić, by ekonomiczne koszty konfliktu stały się zbyt wysokie. Sankcje gospodarcze pomogły doprowadzić do zniesienia apartheidu w Południowej Afryce. Mogą pomóc i teraz. Mamy już 2 miliony podpisów – zachca organizacja Avaaz.
O Avaaz
Jak czytamy na stronach Wikipedii Avaaz to ogólnoświatowa organizacja obywatelska założona w styczniu 2007[1], skupiająca aktywistów działających w zakresie globalnych zmian klimatycznych, praw człowieka, praw zwierząt, korupcji, nędzy i wojen[1].
Misją organizacji jest: tak zmieniać świat, w którym żyjemy, aby stawał się coraz bardziej podobny do świata, o jakim marzymy. Avaaz działa w 18 językach i utrzymuje, że w ruch zaangażowanych jest ponad 41 000 000 ludzi w 194 krajach. Według brytyjskiego The Guardian (2012): Avaaz liczy sobie tylko pięć lat, ale eksplodował stając się największą i najbardziej wpływową globalną grupą aktywistów w Internecie[2].
Nazwa Avaaz (z perskiego: آواز) pochodzi od perskiego słowa 'głos’ (dźwięk, pieśń). Avaaz występuje również w zbliżonym znaczeniu w językach tureckim i bośniackim, a także w językach indoaryjskich: nepalskim, hindi, urdu, bengalski, marathi, sindhi i pendżabskim.
Ostre stanowisko Avaaz i kolejna petycja
Nałożenie sankcji w żaden sposób nie jest demonizowaniem Izraela – uważa Avaaz. Jak piszą autorzy listu z obecnej sytuacji korzystają ekstremiści i skorumpowani przywódcy po obu stronach.
Czytaj także:
- Urodzona w Polsce Izraelka: “To nie jest wojna z Arabami, ale z Hamasem” [WIDEO]
- Ran Bar Yoshafat o wojnie w Izraelu. “Jestem bardziej radykalny od Netanyahu. Powinniśmy raz na zawsze skończyć ze Strefą Gazy” [PODCAST]
Nie sposób jednak zaprzeczyć, że to rząd Izraela, dysponujący jedną z najpotężniejszych armii świata, jest tą stroną, która w tym regionie jest największą siłą sprawczą. Izrael kontroluje ziemię, wodę i powietrze. Kontroluje dostęp do żywności i ogranicza wolność poruszania się WSZYSTKIM Palestyńczykom. Od 70 lat prześladuje, wypędza i dyskryminuje miliony Palestyńczyków, nad życiem których ma władzę. Rząd Izraela sądzi, że świat daje mu zielone światło do szykanowania Palestyńczyków i że może nadal robić to bezkarnie, bo żaden kraj nie odważy się nałożyć sankcji. Pokażmy rządowi Izraela, że się myli.
Precyzyjnie nakierowane sankcje na towary takie jak „krwawe diamenty” z Izraela, bojkot izraelskiego przemysłu zbrojeniowego (Izrael sprzedaje broń najbrutalniejszym reżimom świata), a także sankcje technologiczne i kulturowe (na przykład odmowa udziału izraelskich reprezentacji w imprezach sportowych) – to może być pierwszy krok do pokoju w tym regionie i do wolności dla Palestyńczyków – uważają autorzy petycji.

Antysemityzm w Avaaz?
Domaganie się sprawiedliwości wymaga odwagi – przekonują autorzy listu. Zdajemy sobie sprawę, że niektórym ten apel wystarczy, by oskarżyć Avaaz o antysemityzm. Wiemy również, że Żydzi na całym świecie przez bardzo długi czas cierpieli okrutne prześladowania oraz że dziś nadal bardzo często spotykają się z antysemityzmem. Nasz ruch zawsze walczył z taką nienawiścią i zawsze będzie ją zwalczać. Powiedzmy to wyraźnie: chodzi o ochronę zupełnie podstawowych praw człowieka i równości, o przestrzeganie prawa międzynarodowego, oraz o niedopuszczenie, by międzynarodowa społeczność była współwinna systematycznego opresjonowania Palestyńczyków przez rząd Izraela. Celem tego apelu jest wolność i pokój dla WSZYSTKICH mieszkańców regionu – napisano w liście.
Jak czytamy dalej w komunikacie: nasz ruch prowadził kampanie i zabiegał o fundamentalne prawa Rohingjów, Tybetańczyków, Jemeńczyków, Ujgurów, Kolumbijczyków, Afroamerykanów, Masajów i wielu innych społeczności. Z takim samym zaangażowaniem bronimy dziś ludzkiej godności Palestyńczyków.
Dowiedz się więcej:
- RP.pl: Human Rights Watch: Izrael prześladuje Palestyńczyków. To apartheid – Konflikt izraelsko-palestyński
- Wyborcza.pl: Zaostrza się kryzys pomiędzy Izraelem i Palestyńczykami. Świat apeluje o pokój
- Krytyka Polityczna: Kolejna noc pod bombami w Gazie
W języku angielskim: - The Guardian: „W Gazie nie ma bezpiecznego miejsca”. Mieszkańcy przerażeni izraelskimi atakami
- Al Jazeera: Co doprowadziło do najnowszej eskalacji między Izraelem i Palestyną?
- +972 Magazine: Izrael wybiera przemoc
Avaaz podaje, że są globalną społecznością, licząca ponad 65 mln osób. Prowadzimy nasze kampanie po to, by przekonania i poglądy ludzi na całym świecie kształtowały globalne decyzje. („Avaaz” w wielu językach oznacza „głos” lub „pieśń”). Członkowie i członkinie społeczności Avaaz pochodzą ze wszystkich krajów na ziemi, a nasz zespół pracuje w 18 państwach na 6 kontynentach i mówi w 17 językach.