Cud w Dolinie Baryczy. Wykluł się sokół wędrowny [FOTO]

sokół wędrowny
Na zdj. sokół wędrowny przed wypuszczeniem do gniazda na wolności.

Trzy pisklaki na razie wcale nie przypominają swoich rodziców. Ich piórka są białe, a dzióbki malutkie. Sokół wędrowny powoli powraca do lasów w Dolinie Baryczy na Dolnym Śląsku. O narodzinach w sokolim gnieździe poinformowało Nadleśnictwo Żmigród.

Kochani właśnie dziś, po 5 tygodniach wyczekiwań, w gnieździe zajmowanym przez Borka i Zdenkę pojawiły się dwa, spośród mamy nadzieję czterech piskląt. Tak to nie żart; dwa w jednym dniu! Co za emocje! Nie wiemy jak Wy, ale my nie posiadamy się z radości, że nasza para sokołów wędrownych, mimo trudów niepogody podczas wysiadywania jaj wytrwała i spisała się wzorcowo, jako rodziceczytamy na facebookowej stronie Nadleśnictwa Żmigród.

‼️EDIT-18/19.04.2021- Na pokładzie już 3 maluchy🐣🐣🐣❤️‼️ 💥HOT NEWS 🥳 WYKLUŁY SIĘ 🥚 🐣🐥 Kochani właśnie dziś, po 5…

Opublikowany przez Nadleśnictwo Żmigród, Lasy Państwowe Niedziela, 18 kwietnia 2021

Dramatyczna historia sokoła wędrownego

Sokół wędrowny to jeden z najrzadszych gatunków ptaków w Polsce. Nadrzewna populacja europejska tego drapieżnika całkowicie wyginęła w latach 60-tych, m.in. z powodu zatrucia środowiska szkodliwą chemią – informuje Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska we Wrocławiu. – Aby przywrócić populację sokołów w naszym regionie, Fundusz od lat wspiera akcje ich reintrodukcji. Sokoły są umieszczane w sztucznych gniazdach i dokarmiane, a później wypuszczane na wolność – mówi Łukasz Kasztelowicz, prezes WFOŚ.

Ptaki, które zamieszkały dotychczas na Dolnym Śląsku pochodzą z hodowli w Polsce, Słowacji i w Niemczech. Sokoły wędrowne spędzają w sztucznych gniazdach zawieszonych w koronach drzew około 10 dni. Służy to przyzwyczajeniu ich do tego miejsca. Gniazda są otwarane w momencie, kiedy ptaki są gotowe do pierwszego lotu. Potem jeszcze przez co najmniej miesiąc są dokarmiane. Sokoły wędrowne zakłądają gniazda po osiągnięciu dojrzałości, w wieku około 2-3 lat.

Zobacz także: Dolina Baryczy: “Ludzkie głosy stawów” [REPORTAŻ]

Jeszcze na początku XX wieku sokół wędrowny występował w całej Polsce. Do zagłady sokołów przyczyniło się m.in. zatrucie środowiska szkodliwą chemią. Pescytyd DDT po dostaniu się od organizmów ptaków, nie był z nich wydalany i kumulował się w ich tkankach – dowiadujemy się od WFOŚ we Wrocławiu. Jak czytamy, pestycyd zaburzał gospodarkę wapnem, co skutkowało tym, że składne jaja miały zbyt cienkie skorupki, które pękały pod ciężarem wysiadującej je samicy.

Mimo, że DDT nie jest już stosowany w Polsce, to skrzydlaci drapieżcy wciąż nie mają łatwego życia. Przyrodnicy narzekają na niektórych kolekcjonerów jaj oraz hodowców gołębi i drobiu domowego, którzy prześladują te ptaki. Na młode sokoły wędrowne polują puchacze i jastrzębie a gniazda są plądrowane przez kuny.

Reintrodukcją sokoła wędrownego w Polsce zajmuje się między innymi Stowarzyszenie na rzecz dzikich zwierząt „Sokół”.

Dolnośląskie sukcesy reintrodukcji

Na Dolnym Śląsku powoli udaje się odtworzyć gatunek, który zaginął w latach 60. Od kilku lat przyrodnicy wypuszczają na wolność kolejne, żyjące do tej pory w niewoli, sokoły wędrowne. Pod koniec lat 90. rozpoczęła się tzw. reintrodukcja sokoła żyjącego na skałach i kominach. W 2017 roku w lasach nieopodal Żmigrodu, udało się osiągnąć ogromny sukces. To wtedy po raz pierwszy na wolności rozmnożyła się samica pochodząca z niewoli. – Przez jakiś czas dokarmiamy sztucznie, do momentu uzyskania zdolności łowieckich. Liczymy, że z tych kilkunastu sztuk, chociaż 20 procent przeżyje – mówi przyrodnik Dariusz Kraśniewski.

Łącznie od 2010 roku, na terenie Dolnego Śląska wypuszczono na wolność blisko 200 sokołów wędrownych. W tym roku dołączyło do nich 13 kolejnych. Koszt przywrócenia przyrodzie jednego takiego ptaka to około 5 tysięcy złotych. Dla porównania, podobny proces w przypadku zająca, to około 300 złotych.

Posłuchaj o magicznej stodole: Bettina z Żabiego rogu [REPORTAŻ]

Do tej pory na terenie całego kraju, udało się zarejestrować zaledwie kilka zasiedlonych gniazd, w tym jedno w okolicy Żmigrodu na Dolnym Śląsku.

Z kilkuset przywróconych do dziś przyrodzie ptaków przeżyło zaledwie kilkanaście. Jeden z samców żyje na kominie w Gdyni, a kilka innych w Niemczech. Na świat w lasach milickich przyszło na świat już kilkanaście sokołów wędrownych.

TUTAJ MOŻESZ PODGLĄDAĆ SOKOŁA WĘDROWNEGO NA ŻYWO W KAMERZE

Piotr Kaszuwara

Dziennikarz. Od wielu lat współpracownik wielu polskich redakcji. Między innymi Polskiego Radia we Wrocławiu, Programu 1, 2 oraz 3 Polskiego Radia, Money.pl, Polsat News i Onet.pl,.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *