Jedyna w swoim rodzaju książka kucharska powstała we Wrocławiu. Znajdziemy w niej nie tylko przepisy wegetariańskie z najdalszych stron świata, ale też i dowiemy się więcej o kulturach i ludziach, którzy z różnych powodów zdecydowali się zamieszkać w naszym kraju.
Fundacja Go and Act z Wrocławia zaangażowała mieszkających w Polsce obcokrajowców i wspólnie stworzyli listę wegetariańskich potraw z niemal całego świata. Książkę „Poznajmy się od kuchni”można za darmo ściągnąć z internetu. A co się w niej znajduje? Czym zastawione są stoły w Indiach, Kenii czy Tajlandii? Co z naszej rodzimej kuchni smakuje gościom zza granicy najbardziej?
– Ja najbardziej lubię polskie sałatki. Są pełne warzyw i zdrowe. Bardzo smakują mi też kotlety – mówi Patrick Kimani z Kenii. – Tradycyjne danie z mojego kraju to z kolei Ugali. W innych krajach afrykańskich nazywa się je nshim, sadza, putu, bidia, meali albo pap. Przygotowuje się ją z wody i mąki kukurydzianej. W kuchni afrykańskiej to jeden z najdawniejszych sposobów jedzenia ziaren zbóż zamiast chleba. Innym popularnym daniem jest ryż nazywany Pilau czy tzw. chapati, które w Polsce nazywacie podpłomykami – opowiada w rozmowie z www.KolorowePtaki.com Patrick.
– Na stole szabatowym nie może zabraknąć oczywiście chałki i kugla – mówi z kolei Danielle Chaimowitz Basok z Izraela. – Bywa z tym jednak problem, bo w szabat nie można przyrządzać potraw i gotować. Wszystko trzeba więc przygotować wcześniej i najlepiej trzymać cały czas w delikatnie ciepłym piecu. Nawet lepiej wtedy smakuje – wyjaśnia rebecyn.
Czytaj także:
- David Basok – rabin z Wrocławia
- Chanuka. Święto, które ma już 2000 lat
- Bricha, to znaczy ucieczka [FILM]
– Mamy na przykład aszkenazyjski czulent, który zaczynamy gotować w piątek, ale naprawdę smaczny będzie dopiero w sobotę na obiad. Kugiel to też jedzenie Żydów aszkenazyjskich, czyli pochodzących z Europy wschodniej, między innymi z Polski. Oryginalnie przyrządza się go z makaronu i przypraw. Jest jest kilka innych wersji. Kugiel może być też słodki. Wtedy przygotowuje się go z makaronu, jajka, rodzynek i cukru. Jest też słona wersja z ziemniaków, soli i pieprzu. Bez znaczenia czy kugiel jest podawany na słodko czy na słono, zawsze jemy go z ogórkiem kiszonym.
POSŁUCHAJCIE CAŁEJ AUDYCJI:


– Do odkrywania nowych smaków w książce „Poznajmy się od kuchni” zapraszają nas Rhea, Amit, Patrick, Danielle, Harsha, Varun, Leila, Jessica, Shinta, Halina, Umutcan i Nahla – opowiada Aleksandra Stachura z Fundacji Go And Act. – To są osoby, które we Wrocławiu mieszkają, ale pochodzą z różnych krajów. Dzięki naszym bohaterom i bohaterkom możemy udać się w kulinarną podróż, wcale nie wychodząc z domu. W czasie pandemii koronawirusa, to taka chociaż namiastka wyjścia z domu.
TUTAJ MOŻNA POBRAĆ CAŁĄ KSIĄŻKĘ KUCHARSKĄ I PRZEPISY WEGETARIAŃSKIE
– Zapraszamy do odkrywania różnorodności świata przez wspólne gotowanie, bo taki też jest cel niniejszego opracowania. Dzięki tak radosnej, rodzinno-towarzyskiej i kreatywnej czynności, jaką jest przyrządzanie nowych potraw, chcemy zachęcić Państwa do bliższego zapoznania się z kulturami różnych części świata.Jako Fundacja Go’n’Act działamy na rzecz dzieci i młodzieży, dlatego szczególnie gorąco namawiamy Państwa do wspólnego gotowania z dziećmi. Niech kugel jerozolimski, który zaprezentowała nam Danielle, będzie pretekstem do porozmawiania z dziećmi o judaizmie i innych religiach świata; kenijskie mahamri, które odkrywa przed nami Patrick – okazją do poznania różnorodności krajów Afryki; a syryjska wersja groszku z ryżem proponowana przez Nahlę – inspiracją do rozmowy o współczesnych migracjach – mówi prezes Fundacji Go And Act, Magdalena Szymańska.
W książce znalazły się wyłącznie przepisy wegetariańskie na dania rodem z Ukrainy, Indii, Kenii, Izraela, Tajlandii, USA, czy Kanady albo Syrii. – Tym samym chcemy dzięki temu zasiąść przy jednym, międzynarodowym i międzykulturowym stole. Zachęcić do poznania się, zrozumienia się, do budowania otwartości i przełamywania pewnych stereotypów – dodaje Aleksandra Stachura.
Poznaj obcojęzycznych wrocławian: