Syberia. Zostało z niej tylko kilka kartek, powyrywanych ze starych zeszytów i zapisanych dziecięcym pismem. Tadzio zszył je sznurkiem i ukrył przed wzrokiem żołnierzy patrolujących pociągi. To one wiozły ludzi do najodleglejszych zakątków ZSRR. Jego ocalałe pamiętniki to jeden z namacalnych śladów, jakie do dziś przetrwały po kilkuset tysiącach osób wywiezionych przymusowo w głąb Rosji.
Spośród rodzin, kobiet, dzieci i starców co trzeci nigdy nie wrócił. Ostatni żyjący Sybiracy trafili na zesłanie jako maleńkie dzieci. Dziś mają najmniej 80 lat.
Dzięki pamiętnikowi, który zachował z tamtych czasów Tadeusz Rosik-Rosiński odtwarzamy tę zanikającą historię z perspektywy dzieci. Dla nich transport i zsyłka do dziś kojarzą się polowaniami na susły, z rzucaniem kamieniami do krokodyli, czy też z rosyjskimi kolegami ze szkolnych ław. W ich głowach wciąż trwa piękna kazachska wiosna.
POSŁUCHAJ PODCASTU;
Realizacja i montaż:
- Piotr Kaszuwara
Bohaterowie:
- Tadeusz Rosik-Rosiński – Sybirak
- Ryszard Janosz – prezes Związku Sybiraków we Wrocławiu, Sybirak
- Waldemar Rosik-Rosiński – syn Sybiraka
Konsultacja merytoryczna:
- Agnieszka Kaniewska, doktorantka Uniwersytetu Wrocławskiego
Materiał pub publikowany pierwotnie na antenie Radia Wrocław.